top of page

Festiwal kobiet podczas II edycji #FEMIbrunch





Przez wiele lat swojego życia, dużo bardziej ceniłam obecność mężczyzn niżeli kobiet. Uważałam, że z facetami dużo łatwiej się jest dogadać, są bardziej spontaniczni i konkretni. Bagatelizowałam rolę kobiety w życiu drugiej kobiety, ponieważ sama w sobie nie odkryłam własnego poczucia kobiecości. Nie potrafiłam nawiązać bliskich i trwałych relacji z kobietą, ponieważ nie rozumiałam, jak to jest nią być.


Mylnie łączyłam kobiecość z wyglądem a niżeli z tym, co każda z nas nosi w środku i czym obdarowuje wszystkich dookoła. 

Wciąż to w sobie odkrywam. Łącze rozsypane puzzle własnej, kobiecej układanki, jednak z każdym kolejnym dniem, wychodzi mi to znacznie lepiej, ponieważ coraz częściej, na mojej drodze stają kobiety, które są niczym życiowy drogowskaz. 

To właśnie dzięki nim, zawodowo i prywatnie, jestem w takim miejscu, o jakim wcześniej nawet nie marzyłam.



Zrozumiałam, jak ważne jest, abyśmy nawzajem się wspierały, motywowały i po prostu dla siebie były.

Codziennie obserwuje w Internecie wiele kobiecych biznesów, tych małych i tych dużych. Z dumną i podziwem spoglądam na każdy, nawet najmniejszy sukces, ponieważ wiem, ile z każda z nich wykonuje pracy, aby osiągnąć to, o czym marzy, jednocześnie dbając o swoich najbliższych. Tutaj nie ma lepszych czy gorszych. Dla mnie każda kobieta jest wyjątkowa.


Odzwierciedleniem tej przemiany są relacje z Zosią z AyurSofia oraz Anią z Meraki. Wspólnie stworzyłyśmy projekt, który urzeczywistnia wszystkie nasze wartości i wyciąga na światło dzienne to, czym dla nas są wspierające i budujące kobiece relacje.



#FEMIbrunch to miejsce spotkań dla kobiet z najróżniejszym wykształceniem, doświadczeniem oraz z różnych branż. Celem tego spotkanie jest, aby każda z uczestniczek mogła wynieść z tego spotkania, nie tylko cenne kontakty czy nowe możliwości współpracy, ale przede wszystkim, mogła wymienić się doświadczeniami, wiedzą i być wzajemnie dla siebie INSPIRACJĄ do rozwoju.


Zależy nam na projektach oraz firmach skoncentrowanych na działalności i wsparciu kobiecych przedsięwzięć/biznesów, mieście Szczecin oraz na tworzeniu szczerej i wspierającej, kobiecej społeczności.


#FEMIbrunch powstał, aby pokazać, że miasto Szczecin jest pełne wspaniałych kobiecych biznesów, które realizują odważne projekty, generują zyski oraz we wspierający i uczciwy sposób, inspirują kobiety i nie tylko, do realizowania swoich największych marzeń, tych prywatnych czy zawodowych.


Wszystkie powyższe cele zaprowadziły nas do miejsca, w którym już po raz drugi, zaprosiłyśmy do wspólnego stołu kobiety, które swoją pracą, odwagą w dążeniu do celu oraz nietuzinkowością inspirują nie tylko nas, ale swoje otoczenie.



Ponownie rozstawiłyśmy stoły oraz krzesła w industrialnej oraz kameralnej przestrzeni Hala Odra.

Za metalowymi, zimnymi drzwiami, stworzyłyśmy przytulną oraz pełną ciepła przestrzeń do spędzenia tej wyjątkowej niedzieli w roku.

Kolorami przewodnimi był czerwony, bordowy oraz ciemny róż. Czerwień w tym przypadku to odzwierciedlenie kobiecej siły, determinacji oraz pasji do działania. To również kolor, który dla mnie osobiście jest kolorem dojrzałości i zarażającej pewności siebie. Uzupełnieniem był kolor bordowy. Kolor z jesiennej palety barw jako akcent podkreślający jesienną edycję oraz wyraz wewnętrznego ciepła, którym chciałyśmy Was otoczyć. Różowe akcenty miały podkreślić wyraz naszej oraz waszej kreatywności w działaniu.



Na stołach pojawiły się welurowe zgaszone różowe obrusy w towarzyskie beżowych serwet oraz ecru menu. Szyku i elegancji, jak zawsze dodała zastawa od Propsy Home. Biało złote talerze to zdecydowanie moje ulubione połączenie na welurowych obrusach. Do tego małe białe filiżanki z drobnymi elementami różowych kwiatów i akcentów złota były odzwierciedleniem Waszej delikatności i kobiecości. Pełni elegancji dodały kryształowe, ciężkie, zdobione kieliszki. Dopełnieniem stołu były mosiężne świeczniki.



Moim zdaniem żaden stół nie jest kompletny bez kwiatów. W mosiężnych wazonikach od Manimali powstały bijące czerwienią kompozycje składające się z czerwonego anturium, farbowanego na czerwono limonium, bordowych goździków, gałązek brunia i leucadendronów z różowymi kwiatostanami.

Tym razem wisienką na torcie była instalacja stworzona przez Paulę oraz Malinę z duetu Manimali. Nad stołami zawisła wijąca się instalacja z czerwonych frędzli oraz kompozycja z farbowanych na czerwono suszy. Istny wyraz kreatywności, otwartości oraz odwagi. Ciężko było oderwać od tego wzrok, ponieważ od wejścia instalacja zachwycała swoją formą oraz kolorem. Z resztą zobaczcie sami!



Po ciepłych i serdecznych przywitaniach przyszedł czas, aby zasiąść do stołu i rozpocząć pierwszą część naszego spotkania, czyli ucztę dla podniebienia.



Podczas #FEMIbrunchu przygotowaniem menu dzieliłyśmy się razem z Anią z Meraki. Wspólnie wybrałyśmy potrawy, które zagościły na jesiennym stole. Ania przygotowała dwie tarty. Jedna była z dynią, suszonymi pomidorami, oliwkami i fetą, a druga z burakiem i kozim serem. Do tego pistacjowy sernik oraz wegańskie czekoladowe ciasto z kremem kokosowym.



Osobiście uzupełniłam menu w ostatki jesiennych smaków. Na stole pojawił się mój ulubiony hummus z pieczonego kalafiora, pieczone marchewki w syropie klonowym na jogurcie z tahini i pieczoną żurawiną czy soczewicowa, rozgrywająca potrawka.



Otoczone pięknym stołem, pysznymi jedzeniem rozkoszowałyśmy się swoim towarzystwem długie godziny. Gwar rozmów był dowodem na to, jak bardzo pochłonęły Was historie innych kobiet. Z jakim entuzjazmem słuchałyście to, co każda z Was ma do powiedzenia, jak z grona, które poznało się chwilę temu, stworzyłyście przestrzeń wypełnioną życzliwością oraz wsparciem.





Do domów wróciłyście nie tylko z nowymi kontaktami czy pomysłami, ale również z torbą pełną dobra od szczecińskim marek. Każda z Was otrzymała od nas gift boxa, w którym znalazłyście: kosmetyki od marki Clochee, paczkę najlepszej kawy od lokalnej palarni to.kawa, naturalną świecę od Flamcqa Candles, napar ziołowy od Ayursofia oraz naturalny miód od UleMiodule. Bardzo dziękuje i ogromnie nam miło, że szczecińskie marki wspierają nasz projekt, ale przede wszystkim, że nasz lokalny rynek wypełniony jest firmami, które tworzą tak jakościowe produkty, którymi śmiało możemy się chwalić!




Za nami druga edycja #FEMIbrunch. Kolejne spotkanie, które pokazało mi, jak bardzo Szczecin potrzebuje takich spotkań. Jak wiele istnieje kobiecych biznesów, o których tak mało się mówi, a tak wiele robią dla lokalnej społeczności i nie tylko. Cieszę się bardzo, że mogłam Was wszystkie poznać i choć przez chwilę z Wami porozmawiać. Jestem dumna z każdej z Was i z przyjemnością patrzę, jak się rozwijacie. Życzę sobie tego w przyszłości, aby #FEMIbrunch był spotkaniem na stałe wpisującym się w Wasze kalendarze, że razem będziemy mogły stworzyć przestrzeń dla każdej kobiety bez oceniania, dyskryminowania czy zawiści o sukcesy.


Dziękuję za Wasze zaangażowanie, zaufanie i otwartość. Jestem z siebie i z każdej z was cholernie DUMNA! BRAWO!



I to by było na tyle.

Kolejna brunchowa historia została zapisana na kartach mojej pamięci. Po tym spotkaniu utwierdziłam się w przekonaniu, że jedną odnogę mojej zawodowej drogi chcę rozwinąć tak, aby móc Wam pomagać. Jeszcze brakuje konkretnej wizji na to, jednak tym spotkanie podlałyście ten kobiecy ogród.


Zosia, Aniu - najpiękniejsze dziękuję za Wasze oddanie, zaangażowanie i pełną gotowość w przygotowaniu tego spotkania. Za ogień w sercu i wiatr w żaglach. Bez Was nie byłoby tego spotkania. Swoimi osobowościami wypełniacie ten projekt w najlepszy możliwy sposób. Jestem wzruszona tym, co razem stworzyłyśmy! Życzę nam wielu lat wspólnego rozwoju

tego projektu!


Hala Odra - ponownie dziękuję za gościnę, za ciepło, jakim nas otoczyliście oraz za udostępnienie Waszej przestrzeni, z której zwyczajnie nie chce się wychodzić. Stworzyliście miejsca na mapie Szczecina, która reprezentuje tak dużą różnorodność społeczną naszego miasta, jednocześnie nikogo nie dyskryminując! Hala Odra to miejsce, którego, moim zdaniem, od lat brakowało w Szczecinie! BRAWO!


Natalio - dziękuję najpiękniej za przepiękne uwiecznienie wirującej kobiecej energii, za uważność na kobiety, emocje i wszystko to, co działo się dookoła.



#FEMIbrunch w Hala Odra nie powstałby, gdyby nie współpraca z wieloma lokalnymi (i nie tylko!) firmami:


Organizatorki:


Hala Odra - lokalizacja

Natalia Sobotka - zdjęcia

PropsyHome - zastawa: talerze, filiżanki, kryształowe kieliszki, świeczniki

Manimali - instalacja artystyczna, wazony

U.Studio - sprzęt cateringowy

APPWypożyczalnia - obrusy i serwety

PixieDixieStudio - oprawa graficzna, menu i etykiety

to.kawa - zapas lokalnej, najlepszej kawy

Ayursofia - ziołowe napary

Mama Beata - bez


GIFT BOX










Więcej o projekcie #sytobrunch oraz kolejnych datach spotkań, odsyłam na Instagramowe konto.

Dodaj do obserwowanych i bądź na bieżąco!



Ściskamy

Magdalena, Zosia, Ania


PS. Jeżeli nie masz konta na Instagramie, zawsze możesz wysłać zapytanie na maila sytobrunch@gmail.com

bottom of page